4 października Teatr Groteska w ramach cyklu spotkań „Kod Mistrzów” gościł w swoich progach Andrzeja Seweryna – jednego z najwybitniejszych polskich aktorów filmowych i teatralnych. Uczniowie naszego liceum mieli okazję uczestniczyć w tym spotkaniu z mistrzem.
„Mam świadomość, w jakim miejscu jestem, znam jego historię. Cenię Teatr Groteska i wiem, jakie rzeczy robi” – takimi słowami pan Seweryn rozpoczął spotkanie. Od samego początku oczarował publiczność swoją osobowością i niewątpliwymi zdolnościami aktorskimi. Szczególnie podkreślił swój szacunek dla widowni, gdy poprosił o oświetlenie jej, gdyż jak sam stwierdził, nie chciał czuć się na scenie tak, jakby występował, bo przyszedł tu porozmawiać z ludźmi. Na wstępie wspominano o najnowszym filmie pana Andrzeja, „Ostatniej rodzinie”, opowiadającym historię sagi rodziny Beksińskich. Jak się dowiedzieliśmy, najtrudniejszą sceną, jaką zagrał tam Seweryn, była scena śmierci. Aktor wspominał też swoją pracę z wieloma wybitnymi twórcami, zarówno polskimi, jak i zagranicznymi, m.in. Andrzejem Wajdą i Stevenem Spielbergiem. Zwrócił uwagę, na różnice w pracy wschodnich i zachodnich reżyserów. Opowiadał, jak zaczęła się jego przygoda z teatrem i jacy ludzie stali się dla niego autorytetami. Wymieniał mnóstwo nazwisk wybitnych osób, które miał okazję spotkać. Często podkreślał swoją głęboką miłość do ojczyzny mimo tego, że długo przebywał poza jej granicami. Opowiadał o swojej pracy we Francji, gdzie głównie udzielał się w teatrach i o zmaganiach z językiem francuskim, którego nauczył się dopiero po wyjeździe z kraju. Opisał też swoją działalność w Polsce, jako dyrektor naczelny Teatru Polskiego im. Arnolda Szyfmana w Warszawie.
Miłym zaskoczeniem okazała się możliwość zadawania pytań panu Andrzejowi na zakończenie spotkania. Kilka osób skorzystało z okazji aby móc złożyć aktorowi wyrazy uznania. Gdy wszystko dobiegło końca pan Seweryn otrzymał od publiczności owacje na stojąco.
Autorka: Kasia Cepuch
ŻEROMSKI 
Dodaj komentarz